Jak zdjąłem ramkę tablicy i przymierzyłem blendę, okazało się że nie pasuje - wkładki pod wkręty są przesunięte trochę w lewo. Zdziwiło mnie to, więc postanowiłem je wyjąć i zastanowić się co dalej. Gdy to zrobiłem, nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Pod spodem były normalne, fabryczne otwory a zaraz obok wywiercone takie same, pół centymetra dalej, w które wkładki były włożone.
Nie potrafię zrozumieć jakim trzeba być idiotą i jaki mieć "genialny" plan, żeby robić dziury pod wkładki mając obok fabryczne otwory o identycznej średnicy! Oczywiście wokół tych wychechłanych dziur zrobił się już rdzawy nalot :/ Wyczyściłem to i zabezpieczyłem z zewnątrz na tyle ile się dało, ale nie wiem jak może teraz wyglądać klapa od środka :/
Na aucie. Tył z blendą prezentuje się znacznie lepiej, wszystkie E34 powinny być w nią fabrycznie wyposażone. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze wkładki na zamek, ale z czasem i ją powinno udać się dorwać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.