12 września 2015
Pojechała!
Chciałbym napisać coś ciekawego, ale specjalnie nie mam pomysłu, więc będzie post na 3 zdania. W oczekiwaniu na lakiernika porozbierałem co się dało, co nie to pozaklejałem taśmą lakierniczą. Doczekałem się nareszcie do umówionego terminu, więc Złota została załadowana na lawetę (z małymi trudnościami - za niska, więc trzeba było wspomóc się deskami) i pojechała!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.