Haczyków nie ma wiele. A mianowicie:
1. Jeśli chcemy włożyć zegary z M5 do R6 lub V8, to obrotomierz będzie przekłamywał. Chodzi o to, że możliwe są do zakodowania 3 typy skali obrotomierza:
- max 7000 obr/min, 3 impulsy/obrót wału (podstawowa opcja dla wszystkich R6 i V12. Wszystkich, mam na myśli benzynowych, bo w dieslach nigdy nie było zegarów HIGH).
- max 8000 obr/min, 3 impulsy/obrót wału (tylko w M5)
- max 7000 obr/min, 4 impulsy/obrót wału (R4 oraz V8).
Jeśli włożymy do R4/V8 zegary z M5 bez niczego, to w ogóle będzie źle pokazywać. Jeśli zakodujemy opcję 7000/4, to wskazówka będzie poruszała się poprawnie, ale pokazywać będzie przekłamane, np. pokaże 4000 obr/min przy rzeczywistych 3500 obr/min. Dzieje się tak dlatego, że powiedzieliśmy licznikowi, że ma skalę od 0 do 7000 i tak rusza igłą. On nie wie, że co innego jest nadrukowane. Trzeba więc w takim przypadku albo zmienić tarczę na poprawnie wyskalowaną, albo wpiąć konwerter tak, żeby przeliczał 4 impulsy na 3. Powinno nawet zwykłe Arduino wystarczyć. Przy zewnętrznym ECU tego problemu nie mamy, bo można to w sofcie ECU przeliczać.
- max 7000 obr/min, 3 impulsy/obrót wału (podstawowa opcja dla wszystkich R6 i V12. Wszystkich, mam na myśli benzynowych, bo w dieslach nigdy nie było zegarów HIGH).
- max 8000 obr/min, 3 impulsy/obrót wału (tylko w M5)
- max 7000 obr/min, 4 impulsy/obrót wału (R4 oraz V8).
Jeśli włożymy do R4/V8 zegary z M5 bez niczego, to w ogóle będzie źle pokazywać. Jeśli zakodujemy opcję 7000/4, to wskazówka będzie poruszała się poprawnie, ale pokazywać będzie przekłamane, np. pokaże 4000 obr/min przy rzeczywistych 3500 obr/min. Dzieje się tak dlatego, że powiedzieliśmy licznikowi, że ma skalę od 0 do 7000 i tak rusza igłą. On nie wie, że co innego jest nadrukowane. Trzeba więc w takim przypadku albo zmienić tarczę na poprawnie wyskalowaną, albo wpiąć konwerter tak, żeby przeliczał 4 impulsy na 3. Powinno nawet zwykłe Arduino wystarczyć. Przy zewnętrznym ECU tego problemu nie mamy, bo można to w sofcie ECU przeliczać.
2. Jeśli włożymy zegary z M5 bez kodowania do R6/V12, to obroty będą poprawne wartością, ale nie dojadą nigdy do końca skali. Albo tak zostawiamy, albo zmieniamy tarczę i przekodowujemy. Jeśli chcemy włożyć zegary HIGH do diesla, będziemy mieli ten sam problem, z tym, że nie istnieje pod liczniki HIGH obrotomierz wyskalowany do 6000, więc nie mamy tej opcji. Zawsze wskazówka nie będzie dojeżdżała do końca skali. Naklejenie innej tarczy też nam nic nie da, a nawet popsuje, bo nadrukowane 6000 będzie w miejscu 7000, a więc zacznie nam przekłamywać.
3. Czujnik temperatury oleju i ekonomizer to fizycznie ten sam element z innym nadrukiem. Ale działa inaczej w zależności od kodowania. Żeby działała temperatura oleju, trzeba dołożyć w kostce X16 licznika (beżowa) pin 9 i pociągnąć go do czujnika temperatury oleju. Masę czujnik bierze z masy auta (numery: 1261130193). Tylko M5 ma ten pin w kostce niestety. Jeśli nie chcemy dokładać kabli, to wskazówka nie ruszy. Jeśli przekodujemy to na ekonomizer, to wskazówka będzie jeździła jak... no ekonomizer. Warto wtedy zmienić sobie tarczkę, żeby głupio nie wyglądało.
4. Zostaje oczywiście jeszcze temat braku Check Control, ale ot dotyczy tylko przekładania zegarów LOW na HIGH. Tym tematem również za pewien czas będę się zajmował, aczkolwiek planuję jedynie minimalne podłączenie, na tyle, żeby nie wyskakiwały błędy braku CC. Nie chcę ciągnąć kabli do wszystkich żarówek itp.
5. Są trzy generacje zegarów HIGH. Najłatwiej poznać je po kolorze tyłu obudowy. Pierwsza generacja jest szara, druga biała, a trzecia niebieska. Nie można zakodować pierwszej generacji. Nie jest to żaden standard, tylko niestandardowy układ stworzony przez BMW. Generację drugą i trzecią można kodować bez problemu. Różnią się zastosowanym układem (93C46 w II i 93C56 w III), ale sposób zapisu jest ten sam.
I to tyle, niewiele tych minusów :)
Poustawiałem sobie wszystko tak jak potrzebuję, dodatkowo zakodowałem sobie swój VIN, przebieg ze starych zegarów, angielski język (ale przy zostawieniu jednostek metrycznych), a nawet własny numer seryjny kości - 00001, jako że to moja pierwsza kość :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.