Wydrukowane zostały też zdjęcia z rozbiórki, żeby łatwiej było teraz odwrócić ten proces.
Nie sądziłem, że Smoczyca będzie kiedykolwiek aż tak doposażona, ale zawsze lepiej najwyżej czegoś nie wykorzystać, ale mieć możliwość podłączenia. Na pierwszy rzut oka mamy bez problemu wszystkie szyby elektryczne, elektryczny szyberdach, elektryczne fotele (aczkolwiek brakuje kabli od fotela kierowcy - ktoś wyjął), jest docisk wycieraczek, są czujniki parkowania, jest luterko fotochromatyczne, jest nawet sterowanie centralnym zamkiem z pilota! Kolejna rzecz, nad którą kiedyś pracowałem być może zostanie zastąpiona wersją fabryczną. Nie mam absolutnie nic przeciwko. Jest też kilka rzeczy, których nie będę chciał wykorzystać, bo nie ma sensu. Przykładowo, nie będzie jak użyć tempomatu. A i tak bym go nie używał. Podobnie czujniki uderzeniowe, mające za zadanie odpalić poduszkę powietrzną z kierownicy - której nie mam. ABS z ASC też już wiemy, że musi zostać zastąpiony samym ABSem, bo ASC i tak nie będzie działać w połączeniu z EMU i zdezaktywuje się dając błąd i... dezaktywując też ABS. No i taki ABS z ASC jest olbrzymi i dosłownie nie ma już na niego miejsca. Sam ABS jest sporo mniejszy i będzie robił to co ma robić. Instalacja haka holowniczego również wylatuje. Niestety praktycznie cała wiązka audio jest pocięta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.