Nie wiem jak można było skopać montaż tak prostej rzeczy, ale jak widać udało się. Już nie mówiąc o tym, że w tunel powinny iść spływy, ale zamiast zrobić to porządnie, to zostały po prostu wychechłane dwie japy, jeszcze nie w tym miejscu co trzeba, które teraz będzie trzeba jeszcze zaślepić...
Trzeba było i tak poszukać innej nagrzewnicy, a akurat trafił się klimatronik w fajnym stanie, więc nie było się co zastanawiać.
Trzeba było i tak poszukać innej nagrzewnicy, a akurat trafił się klimatronik w fajnym stanie, więc nie było się co zastanawiać.
Oczywiście i tak trzeba było lekko ją odświeżyć, bo przykładowo z uszczelki/gąbki niewiele zostało po ponad trzydziestu latach.
Obowiązkowo trzeba było od razu wymienić też środek, bo stary jest stary i pytanie jest nie "czy będzie ciec" a "kiedy zacznie ciec". Niestety, z zamienników Nissens pasujący po numerach pasował tylko i wyłącznie po numerach, a króćce miał jednak zupełnie inne. Mając do wyboru Thermoteca i Abakusa, musiałem wybrać mniejsze zło i wybrałem Thermoteca. Oryginał nie jest już dostępny, ale znając jakość doprodukowywanych ostatnio elementów z ASO to i tak nie byłoby gwarancji, że będzie cokolwiek lepiej... Mam więc nadzieję, że nic nigdzie nie puści.
Już nie mówiąc o tym, że nie dało się tego skręcić razem bez dodatkowych atrakcji i konieczne było dorobienie blaszek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.